Pora, by skasować ten Trybunał! I to natychmiast! Pora skończyć ten cały cyrk!
Trybunał to polityczna przechowalnia kolesi. Pewni ludzie psują prawo, a potem dostają synekurę, na której oceniają pracę swoich kolesi-polityków.
Skasować Trybunał w dotychczasowej formie. Znowelizować ustawę o Sądzie Najwyższym, w którym trzeba wydzielić odrębną izbę konstytucyjną. Wszystko jedno czy sędziowie będą wybierani dożywotnio czy kadencyjnie. Ma to być sąd merytoryczny (sąd prawa), a nie sąd polityczny, który będzie orzekał tak jak chce więkoszość wybranych kolesi.
Niech sędzami zostaną tylko profesorzy prawa, niech będą wybierani przez senaty uczelni państwowych (w Polsce chyba jest 16 uniwersyteckich wydziałów prawa - jest sporo osób, które mogą być wybierane). I szlus.
Utrzymanie status quo oznacza jeszcze (co najmniej) trzy miesiące grzania tematu: uchwały, zabezpieczenia, orzeczenia, glosy, machanie Konstytucją, etc. A prawdziwa robota leży...
Pora, by politycy zajęli się tematami absolutnie istotnymi.