Santo Subito! Bo Głódź dostał modlitewnik z XIV wieku. A skąd generał miał ten modlitewnik? Może od porucznika Jaruzelskiego, a ten od żołnierza NSZ-u - odebrany razem z ryngrafem?
Modlitewnik był na tyle ważny, że koncelebrans nie żegnał brata Wojciecha ale generała Wojciecha...
Teraz nowy koncelebrans - zarażony wirusem choroby filipińskiej. Każe stać na baczność bo walka o dobre imię Wojciecha dopiero się zaczyna...
Nie ma nic na temat Informacji Wojskowej, Wujka, Wybrzeża.
Rzygać się chce...
Komentarze